Dzisiaj króciutki wpis o tym jak zabrakło mi donic do sadzenia roślin i jak wykorzystałam w tym celu przedmioty innego przeznaczenia.
Recykling raz. Skrzynka na owoce jako zielnik.
Recykling dwa. Koszyk na zakupy jako donica.
Recykling trzy. Makutra jako doniczka.
miłego dnia !!
eclair
Uwielbiam tego typu recykling sama mam tez donice z kosza wiklinowego postawioną na pieńku starego drzewa :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy pomysły bardzo mi się podobają! Sama mam podobne ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki
K.
A jakby tak wiklinowy kosz maznąć na biało? Chyba, że tylko ja mam ostatnio bzika na punkcie tego koloru, ale myślę, że wyglądał by świetnie :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń