Obserwatorzy

wtorek, 28 lutego 2012

Mebelki po liftingu :)

Witajcie. Długo mnie nie było ale w tym czasie nie próżnowałam i odnowiłam mebelki.

Lifting dostały sosnowe, kuchenne ławy i stół. Meble oszlifowałam ze starego lakieru. Z blatów musiałam zeszlifować grubą warstwę drewna, ponieważ były bardzo zniszczone, z licznymi dziurkami i rowkami. Blaty pomalowałam bardzo rozwodnioną farbą akrylową, beżowo-kremową i polakierowałam lakierem Fluggera. Chciałam, żeby była widoczna struktura drewna. Pozostałe elementy zostały pomalowane białą farbą akrylową za pomocą gąbki. W planach mam jeszcze dodanie napisów na oparciach ław i czekam na przesyłkę z zamówionym medium do transferów.. Próbowałam przenosić grafikę za pomocą nitro ale niestety, ta metoda na pomalowanych farbą przedmiotach się nie sprawdza, farba niszczy się pod wpływem rozpuszczalnika.






Przed:


W następnym poście pokażę regał na przetwory, wytargany z piwnicy  ;)

Miłego dnia!

eclair

3 komentarze:

  1. proszę, proszę, kogo ja tu widzę :) Fajnie, że wróciłaś.
    Mebelki świetnie ci wyszły, szczególnie blaty mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  2. witaj moja droga,cieszę się, że mnie odwiedziłaś,Fajnie ze lustro Ci sie podoba ,nie wiem tylko czy będę umiała wyjasnić ,jak je zrobiłam .Malowałam nascie razy brązowa farba.beżowa, różne odcienie ,a na koniec biała farba ,nałożona metodą suchego pędzla ufff ciekawa jestem czy zrozumiałaś mój bełkot :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nie robiłam cieni na tej puszeczce, niestety nie umiem tego robić.

    OdpowiedzUsuń